niedziela, 13 lutego 2011

Sernik kajmakowy. Walentynkowo

Wrócili! ;-) Przywieźli z Zakopanego oscypki, paputy i różne takie ;-) Najważniejsze, że siebie :P A na Ich powrót coś specjalnego... Wczorajszy wypiek należy do najsmaczniejszych serników jakie jadłam. Przepis znalazłam u Liski, dopasowując go do swoich upodobań. Na blaszkę o średnicy 20 cm (można użyć blaszki 22-24 cm, będzie niższy)
Składniki:
Spód:
  • 80 g herbatników petit beurre (1,5 opakowania, polecam firmy Bahlsen Krakuski, są bardzo kruche i łatwo się je rozdrabnia)
  • 30 g miękkiego masła
  • 1 garść płatków migdałów
Masa twarogowa:
  • 500 g twarogu w wiaderku (jestem wierna firmie Delfiko, twaróg o smaku o waniliowym)
  • 3 jajka
  • 1 op. cukru waniliowego
  • 500 g masy kajmakowej/krówkowej
  • 2 płaskie łyżki mąki pszennej
  • 50 g miękkiego masła
  • 2-3 garści płatki migdałów
A było to tak: od dłuższego już czasu chodziła za mną mała, czarna, okrągła blaszka do pieczenia... Z reguły pieczemy dużo, a po kilku dniach człowiekowi nudzi się smak a ciacho przesusza się. Zatem w zeszłym tygodniu rozpoczęłam poszukiwania małej tortownicy na ciacho na max. 2 popołudnia, powlekanej emalią nie pozwalającą na przywieranie... I... I nie mogłam znaleźć jej na osiedlu w bdg :D W piątek popołudniu wróciłam do Świecia. Tuż po 18 przyjechali rodzice, po czym nie dałam im żyć i pojechaliśmy do miasta w poszukiwaniu blaszki :D Tak, wiem, jestem okropna, ale przynajmniej zrobiliśmy też inne zakupy... Blaszkę dostałam w trzecim sklepie z artykułami agd. I Kaś taki szczęśliwy był... :-)
Przygotowujemy spód: herbatniki wkładamy do woreczka foliowego, kruszymy, po czym tłuczemy na drobno za pomocą wałka (również wałkowałam :D Świetna metoda na rozładowanie emocji :-) hehehe Płatki migdałów drobno siekamy nożem, po czym ucieramy w misce z drobinkami herbatników oraz masłem. Powstanie masa bardziej sypka aniżeli zbita. Foremkę wykładamy papierem do pieczenia, lub tak jak to miało miejsce w moim przypadku smarujemy margaryną i obsypujemy bułką tartą. Następnie przekładamy masę herbatnikową, wyrównujemy i ugniatamy paluszkami maślane drobinki petit beurre. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 190°C na około 10 minut. W zależności od naszych piekarników, poleciłabym pilnować pieczenie spodu, ponieważ mój czas pieczenia okazał się krótszy aniżeli u Liski. Spód nabiera intensywniejszej barwy i wyczuwamy przesmaczny zapach pieczonych herbatników ;-) Już sam spód zjadłabym hehe
Masa twarogowa: w misce ucieramy za pomocą miksera masło z cukrem waniliowym. Dodajemy 250 g kajmaku (resztę wykorzystamy do polewy), po czym całość ucieramy na gładką masę. Kolejnie dodajemy jajka oraz po łyżce twaróg i mąkę. Całość miksujemy na jednolitą masę. Masa będzie bardzo lejąca, nie przestraszcie się. Masę przelewamy na podpieczony spód i wstawiamy do piekarnika nagrzanego na 180°C na około 70 minut. Warto sprawdzić wierzch sernika już po 30-45 minutach. Jeżeli bowiem wierzch ciasta zarumieni się, przykrywamy folią aluminiową, dalej pieczemy. Po upływie wskazanego czasu (może okazać się, że wasze ciasto będzie gotowe już po około 50 minutach, tak jak i Liski, rumiane i ździebko stężałe), dlatego pilnujcie czasu. Ja piekłam z minutnikiem 30 minut, plus 15, plus kolejne 15, plus 10. Wyłączamy piekarnik, uchylamy drzwiczki, studzimy sernik w piekarniku. Gdy mi trochę ostygł, wyłożyłam na blat, pozostawiłam do całkowitego ostygnięcia.
Przygotowujemy polewę: pozostałą część kajmaku wkładamy do garnuszka, dolewamy 3 łyżki mleka, gotujemy na malutkim ogniu, aż masa stanie się bardziej płynna, dodajemy 1 łyżeczkę masła. Ponieważ moja masa miała grudki, zmiksowałam ją blenderkiem. Masę studzimy (aż troszkę stężeje). W między czasie prażymy płatki migdałów (mniej więcej 2-3 garści) rozsypane na folii aluminiowej, przełożonej do piekarnika w temperaturze 180°C przez 5-7 minut. Uważaj, żeby ich za mocno nie przypiec ;-) Ostudzony wierzch sernika polewamy masą kajmakową, posypujemy prażonymi płatkami migdałów.
Sernik wstawiamy do lodówki, chłodzimy kilka godzin.
Jeżeli pieczemy sernik na specjalną okazję, to polecam przygotować go dzień wcześniej, ponieważ przez noc porządnie się schłodzi a masa twarogowa stanie się bardziej zbita aniżeli piankowa (miałam taką piankę po upieczeniu i obawiałam się, czy się upiekł :D Sernik piekłam do godziny 16, po czym chłodziłam do 23, kiedy to wreszcie odważyłam się sprawdzić jego konsystencję. Ale tak naprawdę dzisiaj nadeszła pora degustacji i... I delektowania się niebywale smacznym sernikiem ;-) Masa jest barwy kawy z mlekiem, z przewagą mleka. W smaku... Jest słodki, ale uważam, że słodycz ta jest wyważona prażonymi migdałami i samym waniliowym smakiem twarogu. Ze względu na słodycz kajmaku, nie dodawałam cukru do masy. Co to dużo pisać: prażone migdały + kajmak = LOVE :D hehe Jest przepyszny, idealny na specjalną okazję, choćby jutrzejsze walentynki ;-) Jest naprawdę wyjątkowy.

Przepis dodaję do akcji:
Ps. Dużo miłości nie tylko w walentynki, ale przez cały rok kochani :-)

Ps2. Tak wygląda moja tapetka w dniu walentynek :D Po kliknięciu odsyłacz na stronę z tapetką do ściągnięcia ;-)

9 komentarzy:

  1. I jak ja mam zasnąć po widoku takiego sernika, zwłaszcza gdy z ostatniego zdjęcia patrzy i kusi i już nie mogę przestać o nim myśleć!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kajmakowy nie ma wyboru, musi byc pyszny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwie królewski sernik. Bo kajmak, to ja lubię. Oj... lubię! ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam sernik, uwielbiam kajmak - uwielbiam więc na pewno sernik kajmakowy i muszę go w końcu upiec :) Wygląda przepysznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. ładny ten sernik.. z zachwycającym wierzchem :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pysznych i szczesliwych Walentynek! ;):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmmm... Pociekla mi slinka! Wszystko, co karmelowe, uwielbiam do bolu. A kalorie? Kto by sie nimi przejmowal :)

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny sernik. masa krówkowa... niebo w gębie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. idealny, by poczęstować nim kogoś ukochanego :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Osoby anonimowe proszę o pozostawienie imienia lub pseudonimu.