
Lubię czekoladę. Jaka by nie była, nie powinnam jej jeść. Taka prawda. Rzadko, ale zdarza się, tak jak tym razem, że łamię się jak tabliczka czekolady i pakuję ją do ciasta. Inspirację toppingu do tego przepisu znalazłam latem, jeśli dobrze pamiętam w dodatku do gazety Twojego Stylu. Ciasto natomiast jest mieszanką kilku przepisów na ciasta czekoladowe zaprezentowane na moim blogu. Podaję przepis na blaszkę o wymiarach 17 cm x 21 cm.