Przede wszystkim miałam ochotę na zielone szparagi. Pomysł na roladki przyszedł z czasem, w sumie obiadowym. Zastanawiałam się, jak przygotować jedno i drugie w prosty i szybki sposób, przekopując internet wzdłuż i wszerz. Przepis na szparagi (z pominięciem jaj) pochodzi ze strony bbcgoodfood.com, natomiast roladki z głowy - chociaż chyba każdy z nas zna ten pomysł ze zrazów wołowych. Podaję przepis na 4-6 porcji.
Składniki:
- 700 g kotletów schabowych
- kilka ogórków konserwowych, pokrojonych wzdłuż
- kilka łyżek musztardy dijońskiej
- sól i pieprz
- oliwa lub olej do smażenia roladek
- pęczek zielonych szparagów
- 50 g masła
- 100 g bułki tartej
- 1 łyżeczka tymianku, preferowane posiekane świeże listki
- kilka gałązek pietruszki, posiekanych
Kotlety lekko rozbij, obsyp solą i pieprzem z obu stron. Na jednej stronie rozmaruj musztardę, po czym na jednym brzegu rozłóż kilka kawałków pokrojonego ogórka.
Każdą z roladek zwiń, następnie owiń nitką, aby się nie rozpadła. Na patelni rozgrzej 1-2 łyżki oliwy, smaż roladki tak długo, aż delikatnie się zarumienią z obu stron.
W trakcie smażenia mięso puści sporo soku, który razem z roladkami przelej do nacznia żaroodpornego. Zapiekaj dodatkowe 10 minut w piekarniku, nagrzanym do 180°C.
W trakcie pieczenia obróć roladki, w razie potrzeby podlej je odrobiną wody. W między czasie przygotuj szparagi: odetnij/odłam zdrewniałe końcówki, wymyj, po czym gotuj we wrzącej wodzie (możesz ją posolić), ustawiając szparagi w pionie. Gotuj kilka minut (około 5-7), aby szparagi pozostały lekko twarde.
Na patelni rozpuść masło, wrzuć tymianek, odorobinę pieprzu. Wreszcie dodaj bułkę tartą, smaż bułkę na złoto, stale mieszając. Roladki podawaj z młodymi ziemniakami, polanymi rozpuszczonym masłem, posypane pietruszką. Szparagi polej przygotowaną bułką tartą z ziołami. Smacznego!
Śmiało możecie zaciągnąć sos z roladek mąką i polać nim mięso. U nas ostatnio sosy poszły w odstawkę. Na ziemniakach kładę kosteczkę masła, czasami posypuję zieleniną. Nie przegotujcie szparagów. Gotuje się je krótko. Naprawdę wystarczy kilka minut. Powinny pozostać al dente. Do dzieła!
Kasiu świetne i bardzo apetyczne te rooladki. Właśnie mam do wykorzystania schab a brakowało mi pomysłu. Takich roladek dawno nie robiłam. Dziękuję za pomysł na jutrzejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak Wasz obiad :) mam nadzieję, że się udał!! pozdrowienia!
UsuńA wiesz, ze ja dotad zrazow - takich z ogorkiem konserwowym - nie jadlam? Boje sie tych ogorkow i tyle, tak jak boje sie kiszonej kapusty. Ale wygladaja pysznie, wiec kto wie, kto wie...
OdpowiedzUsuńMusisz zatem sama zrobić ogórasy konserwowe :)) moja matre kiedyś robiła nagminnie :)) pozdrowienia
UsuńMój mąż za plecami "ooo, jakie fajne, jakie fajne!" :D Jest przeapetyczne! :)
OdpowiedzUsuńhehe ja tam myślę, że dosyć proste i zwyczajne ;))
Usuńpiękne roladki i w pełnym słońcu uchwycone! rewelacja. Szparagi popieram - trzeba z nich korzystać, sezon na nie zawsze jest zbyt krótki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Trzeba łapać słonko i szparagi :))
Usuń