Leniwe śniadanie. Dłuższe rozmowy, przemyślenia. Bez pośpiechu. Herbata z sokiem malinowym, sok porzeczkowy, owoce. Czuję, że mam wolny dzień. Świętujemy delikatnymi pancakesami, tym razem na maślance. Podaję autorski przepis na 10-12 bezglutenowych puchatków.
Składniki:
- 1/2 szkl. bezglutenowej mąki mlecznej
- 1/2 szkl. uniwersalnej mąki bezglutenowej (np. f.Schar) + ew. 2 łyżki
- 1/2 szkl. mąki bezglutenowej do ciasta pierogowo-naleśnikowego
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 płaska łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 i 1/2 szkl. maślanki naturalnej
- 1 jajko
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 3 łyżki rozpuszczonego masła
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 125 g borówek, opcjonalnie
- syrop klonowy, opcjonalnie
Zmiksuj w misce jajko z maślanką, ekstraktem z wanilii (możesz zastąpić cukrem waniliowym) i masłem. Dodaj cukier, szczyptę soli, proszek do pieczenia i sodę. Wreszcie wsypuj stopniowo wymieszane uprzednio 3 rodzaje mąki. Jeśli nie masz mlecznej, użyj uniwersalnej i do ciasta pierogowo-naleśnikowego.
Całość zmiksuj na wolnych obrotach. Powinieneś otrzymać gęste ciasto. W razie konieczności, dosyp kolejne 2 łyżki mąki uniwersalnej, zmiksuj. Na patelni rozgrzej olej. Nakładaj po niepełnej chochli ciasta. Zważywszy na gęstość ciasta, zsuwaj je po chochelce łyżeczką lub palcem. Smaż na złoto z obu stron.
Delikatnie przekładaj na drugą stronę, aby nie rozlać pankejka. W trakcie smażenia naleśnik powinien nabrać puszystości. Podawaj od razu polane syropem klonowym i ze świeżymi owocami. Smacznego!
Pankejki na maślance wydają mi się delikatniejsze niż na mleku. Większość zachowywała puszystość, jednak nie dłużej niż kilka minut, dlatego dobrze jest jeść je na bieżąco. Tradycyjnie pyszne w obecności słodkiego syropu klonowego. Warto spróbować je z owocami, np. borówkami lub pokrojonym bananem.
Weekend dobiega końca. Mam nadzieję, że odpoczęliście trochę i nabraliście siłę na nadchodzący tydzień. Pozdrowienia!
Pyszne, na maślance muszą takie być :)
OdpowiedzUsuńAle pyszne placuszki. :) Z borówkami to jedne z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńUwielbiaaam!;)
OdpowiedzUsuńale fajne placuszki :) pyszne!
OdpowiedzUsuńAleż wspaniałe te puchatki. Muszę spróbować takich bezglutenowych:)
OdpowiedzUsuńO tak, takie placuszki to doskonala propozycja na leniwe sniadania... Moze zmajstruje podobne w weekend, bo patrzac na twoje, nabralam ogromnej ochoty!
OdpowiedzUsuń