Przesmaczna propozycja zaczerpnięta z książki "Dania z woka". Póki co, wok zastępuję głęboką patelnią - dania wychodzą pyszne, chociaż wymagają dłuższego czasu smażenia. Proste i charakterystyczne w smaku danie kuchni chińskiej. Płatki chili zastąpiłam 1/2 łyżeczki słodkiej papryki. Podaję przepis na 4-6 porcji.
Składniki:
- 500 g polędwiczek wieprzowych
- 4 dymki, skośnie pokrojone
- 1-2 zielonej papryki
- 100 g małych kolb kukurydzy z zalewy, przekrojonych wzdłuż na pół
- 55 g suszonych grzybów chińskich, np. mun
- 1-cm kawałek imbiru, obrany i drobno posiekany
- 1/2 łyżeczki suszonych płatków chili (pominęłam)
- 1-2 ząbki czosnku
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżka pasty/przyprawy tamaryndowej
- 4 łyżki wrzątku
- 2 łyżki ciemnego sosu sojowego
- 1 łyżka octu ryżowego
- 2 łyżki oleju
- świeża kolendra, posiekana
- makaron
Przygotuj wszystkie składniki, zanim zaczniesz stir&fry. Grzyby mocz we wrzątku 30 minut, aż zmiękną. Osącz, usuń twarde elementy, pokrój. Kolbki kukurydzy przekrój wzdłuż. Paprykę oczyść z nasion, pokrój w paski. Dymki pokrój skośnie. W małej misce rozmieszaj miód z pastą/przyprawą tamaryndową, a następnie dodaj wodę, mieszając, aż pasta stanie się płynna. Wlej sos sojowy oraz ocet ryżowy, odstaw.
Polędwiczki oczyść z błonek, pokrój na cienkie paseczki. Czosnek i imbir obierz, drobno posiekaj. W głębokiej patelni lub woku rozgrzej 1 łyżkę oleju. Wrzuć czosnek, imbir oraz płatki chili (wedle uznania), smaż mieszając około minutę. Dodaj pokrojoną wieprzowinę i smaż, mieszając, kolejnych kilka minut, aż mięso delikatnie zacznie się rumienić.
Dodaj paprykę, grzyby, kukurydzę, wlej mieszankę tamaryndową i smaż
kolejne 2-3 minuty, aż warzywa lekko
zmiękną (lecz zachowowają kruchość). Całość delikatnie mieszaj. Podawaj z ugotowaym makaronem, posypane listkami kolendry i/lub dodatkową ilością posiekanego szczypiorku. Smacznego!
Od dłuższego czasu pomijam chili w przepisach. Zbyt wiele razy nacięłam się na zbyt ostre dania gotując curry. Jeżeli przygotowujesz to danie na 2 dni, warto zostawić sobie drugą paprykę, kilka dodatkowych kolb kukurdzy, szczypior i kolendrę, oraz przygotować raz jeszcze sos z pasty tamaryndowca. Bardzo dobra propozycja dla smakoszy kuchni chińskiej.
*Każdorazowe podgrzewanie odejmuje tej potrawie sporo smaku i uroku. Warto dodać świeżo skrojoną paprykę i zieleninę przy następnym podaniu.
pięknie, smakowicie! porywam miseczkę z wkładka :)
OdpowiedzUsuńTy wiesz, jak ja lubie takie dania, prawda? Az mi zaburczalo w brzuchu na sam widok :)
OdpowiedzUsuńwiem Maggie :) Twoje burczenie w brzuchu na widok tej potrawy to dla mnie dobry znak ;) pozdrawiam!
UsuńElegancko wygląda i smacznie :)
OdpowiedzUsuń