Wyrafinowany smak bardzo delikatnej ryby podanej z sałatką z chrupiących buraczków oraz ze szpinakiem. Szwedzki przepis na rybę okazał się dobrym wyborem. Podaję przepis Jamiego Olivera na 4 porcje, na podstawie książki "Kulinarne wyprawy Jamiego".
Składniki:
- 500 g filetów z halibuta (lub z sandacza, dorsza, łupacza)
- 150 ml kwaśnej śmietany
- 1 łyżeczka kminku
- 300 g szpinaku
- kawałeczek masła
- sok z cytryny
- sól i świeżo mielony pieprz
- 500 g surowych buraków (np. czerwonych, białych, dwukolorowych candy)
- pół pęczka świeżego szczypiorku, drobno posiekany
- pół pęczka świeżej natki pietruszki, posiekany
- 1 mała czerwona cebula, obrana i pokrojona w plasterki
- 1 łyżeczka octu winnego
- 1 łyżeczka oliwy extra vergine
- sól i świeżo mielony pieprz
Przygotowanie:
Nagrzej piekarnik do 200°C. Wysyp dno brytfanki lub blaszki kilkoma garściami soli (w oryginale kamienna). Buraki oczyść, odetnij z każdego z obu stron kawałek spodu i ustaw warzywa na warstwie soli. Piecz buraki w nagrzanym piekarniku przez godzinę.
Na talerzu rozłóż kolejno sałatkę z czerwonych buraków, porcję szpinaku, a na nim filet. Na wierzch nałóż kleks doprawionej śmietany, całość posyp resztką koperku. Rybę możesz podać z ziemniakami przygotowanymi pod koniec pieczenia buraków, chociaż Jamie podał ją tylko z sałatką buraczkową oraz ze szpinakiem. Smacznego!
Pięknie się prezentuje-smakowity przepis;)
OdpowiedzUsuńtez robiłam wg Jamiego podobne danie, pysznie było! uwielbiam takie smakowe połączenia :)
OdpowiedzUsuńJak na starą fankę przystało, nie zaskoczyły mnie jak zwykle piękne zdjęcia i apetyczność dania. Za to zaskoczyło mnie połączenie ryby i buraków, które jem albo jako dodatek do mięs, albo w wersji wegetariańskiej. Dziękuję za inspirację!:)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł na ożywienie nieco ryby.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Na pewno wypróbuję, bo szukam przepisów do stosowania podczas diety dash. To podobno jedna z najzdrowszych diet, także warto próbować (mam nadzieję) ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
Zdjęcia przepiękne, szkoda że ten znak wodny na środku, ale ludzie pewnie kradną. Zazdroszczę umiejętności fotograficznych!
Witaj Pati, dziękuję za komentarz. Wypróbuj, halibut jest bardzo dobry! Dziękuję też za komplementy... pozdrawiam Cię ciepło :)
Usuń