czwartek, 19 maja 2011

Dumny kompot z rabarbaru. Bez uprzedzeń

Typowy, domowy, maminy kompocik. Słodki, rabarbarowy, z cynamonową nutą. Między słowami dumna postać pana Darcy, odważna Elżbieta, dosłownie głupia Pani Bennet, zakochany Bingley, i moja radość napływająca z ich każdego słowa, gestu oraz manier. Dzisiaj nie ma już takich miłości. Ukradkowych spojrzeń, delikatności i powściągliwości w wyrażaniu swego zdania. I uczuć skrytych. A szkoda... 

Składniki:
  • 8 szkl. wody
  • 40 dag rabarbaru
  • 1/2 szkl. cukru
  • 1 op. cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • garść goździków
Rabarbar myjemy, kroimy w kostkę. Do garnka wlewamy niecałe 2 litry zimnej wody, wrzucamy pokrojony rabarbar. Dosładzamy cukrem oraz cukrem waniliowym, dosypujemy goździki oraz 1 łyżeczkę cynamonu. Gotujemy na średnim ogniu do miękkości rabarbaru.
Warzywo zmięknie, porozapada się na długie nitki. Można dosładzać wedle uznania, dodawać również pokrojone jabłka.
Dobry, słodki, z nutą cynamonową. Na ciepło lub chłodno. Wedle uznania :-)
Kilka dni temu odwiedziłam bibliotekę. Wypożyczyłam powieść oraz książkę kucharską z tradycyjnymi przepisami pomorsko-wielkopolskimi. Ku mojemu zaskoczeniu znalazłam w niej przepis na ten kompocik ;-)

Przepis dodaję do akcji:

12 komentarzy:

  1. domowy i pyszny... az mi sie pic zachcialo:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pycha! Uwielbiam rabarbarowy kompot - nawet dziś o nim piszę u siebie, bo i rabarbar kocham:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię. Korzennego z cynamonem i goździkami jeszcze nie robiłam - muszę koniecznie spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kompotem nigdy nie pogardzę, dla mnie to prawdziwy comfort food :) Rety, teraz jest rabarbarowa akcja, a ja się dziwię czemu tak wiele rabarbarowych przepisów w blogach :o) Może jeszcze coś zdążę dodać...
    PS. Życzę szybkiego wyzdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O właśnie! Taki kompot bym chciała :) Idę zaraz po rabarbar na ciasto, kupie chyba więcej na kompot :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam :) koniecznie z laską wanilii!

    OdpowiedzUsuń
  7. Paulo: z laską wanilii jeszcze nie piłam, ciekawa jestem teraz smaku :-)

    Kuchareczko: czekam na Twoje ciacho :-)

    Kasiu: dziękuję za życzenia powrotu do zdrowia, jest coraz lepiej ;-)

    Haniu-Kasiu: spróbuj, spróbuj, całkiem fajny smak :o)

    Aniu-Mario: dziękuję za pozdrowienia! a Twoje ciacho widziałam oczywiście :-) lubię takie szybkie pichcenie bez komplikacji!

    Ago: no to zdrówko :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam kompot rabarbarowy :) Twój wypiłabym jednym duszkiem... Pięknie zmienił się Twój blog i banerek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Iwonko, kompotu już niestety nie ma... czas zrobić nowy :-) dziękuję za miłe słowa odnośnie zmiany bloga, bardzo wiele dla mnie znaczą!

    OdpowiedzUsuń
  10. mój najukochańszy kompot!
    mmm, pan Darcy... <3

    OdpowiedzUsuń
  11. rabarbar ubostwiam tylko szkoda ze mam problem z wymawianiem "rrr" :P. Taki kompocik napewno pyszny, ja zawsze z rabarbarru robię dzem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. małgo. : ooooh nareszcie ktoś, kto podziela moje upodobanie Darcy'emu ;-) jak fajnie! a już myślałam, że wszyscy gardzą taką miłością...

    Szano: zastanawiałam się, jaki wyszedłby dżemik :-) na pewno Twój jest bardzo dobry! a z tym "rrr", jeśli myślimy o tym samym "problemie" to przyznam, że ja bardzo lubię takie "rrr", bliska mi osoba też tak wymawia "r" i jest ok ;-) to żaden problem, a Twój urok!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz. Osoby anonimowe proszę o pozostawienie imienia lub pseudonimu.