Jedno ciasto, dwa smaki. Muffiny poszły w Świat, na Dzień Dziecka i urodziny Dziadka. No to sto lat :-) Podaję przepis autorski na 12 muffinek.
Składniki:
- 2 szkl. mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 szkl oleju
- 3/4 szkl. cukru trzcinowego
- 2 jajka
- 200 ml śmietany 18% ukwaszonej
- 10 krówek drobno pokrojonych
- 3/4 tabliczki czekolady gorzkiej lub mlecznej
- 1 łyżka dobrego kakao
Przygotowanie:
Potrzebne będą miska i łyżka. Mikser zostaw w szafce. Wbij całe jajka do miski, wlej olej, zamieszaj energicznie łyżką, aż uzyskasz w miarę jednolitą konsystencję. Wsyp szklankę mąki, całą śmietanę, zamieszaj jak wcześniej.
Dosypuj resztę mąki porcjami, aż otrzymasz gęste ciasto - może okazać się, że będziesz potrzebować dodatkową łyżkę lub dwie mąki; ciasto powinno być bardzo gęste. Podziel je po równo na dwie części. Do jednej wsyp pokrojone krówki, do drugiej czekoladę i kakao.
W obu miskach całość dokładnie wymieszaj. Masa kakaowa powinna być jednolita. Foremki wyłóż papilotkami, do każdej nałóż po 2 łyżki masy. Piecz w temperaturze 200°C przez 20-25 minut lub aż do tzw. suchego patyczka. W trakcie pieczenia krówki mogą ciut kipieć i przywierać do blaszki. Oddziel muffiny od brzegów (np. za pomocą łyżki) tuż po wyjęciu blaszki z pieca. Ostudź. Smacznego!
Osobiście preferuję mleczną czekoladę zamiast gorzkiej. Muffinki będą słodsze. Wówczas można zmniejszyć ilość cukru do maksymalnie 1/2 szklanki.
Przekazuję Wam dalej moje spotkane słodkie myśli z krówek. Można je nawet z sensem ułożyć.
Ja zdecydowanie biorę krówkę, będę łakomczuchem i poproszę o dwie jeśli można :) Nigdy mi nie wychodzą :(
OdpowiedzUsuńMadziu, jak to nie wychodzą? to zróbmy coś z tym, żeby wyszły :) może uda nam się razem? :) częstuj się dziewczyno :) nie żałuj sobie :)
UsuńTrudno się zdecydować na jedną wersję, obie tak pysznie wyglądają...
OdpowiedzUsuńa dziękuję Olu :)
Usuńte z krówkami to dla mnie:)
OdpowiedzUsuńDuśka, dla mnie też :) nie mam już żadnej i wcinam samą krówkę do kawki ;)
UsuńMniam, oba rodzaje wyglądają przepysznie :) Mojej mamie by pewnie te krówkowe zasmakowały :D
OdpowiedzUsuńshinju, dziękuję Ci za komentarz :* to nasze Mamy by się zgodziły na kawie lub herbacie :)
UsuńPiękne~
OdpowiedzUsuńZjadłabym jedną i drugą:)
dzięki Majanko :)
UsuńZdecydowanie krówkową! Pogody ducha i słonka życzę :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że krówki królują :) zresztą nie dziwię się ;) ja też za nimi przepadam! a za dobre słowa dziękuję :* przydadzą się bardzo
UsuńJa poproszę z czekoladą, ale tą mleczną :)
OdpowiedzUsuńhehehe okej, niech będzie :)
UsuńOczywiście, że biorę i blondynkę, i brunetkę! :D Jak Kasine, wiadomo że genialne! :) A jaką mają pociągające figury i powierzchowność. Dodatkowo, skoro się już wie (nie tak jak z kobietami!), co kryje się pod tym pięknym obliczem jak nie brać?! Pozdrawiam i ściskam! :*
OdpowiedzUsuńP.S. Ależ u nas leje już drugi dzień! :(
Kasiul, Ty wiesz jak mnie zawstydzić :D i to poważnie!! Ty pociągająca figuro TY!! hehe
Usuńps. u nas pogoda nic lepsza :/
krówki, krówki proooszęęę! :)
OdpowiedzUsuńproszę, proszę, proszę :)
UsuńJa podkradam obie! a co;)
OdpowiedzUsuńa no pewnie, nie ma co sobie żałować :)
UsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Beatrice :) pozdrawiam!
UsuńTo ja poprosze takiego z gorzka czekolada (ktora, nota bene, jest moja wielka miloscia). Cudnie ci wyrosly!
OdpowiedzUsuńnooooooooooo nareszcie ktoś, kto lubi też gorzką :) nie wiedziałam, że aż tak, że to Twoja wielka miłość :) no no... dzięki Maggie za odwiedziny :*
UsuńChętnie wezmę dwie ale krówkowe :-D
OdpowiedzUsuńproszę Cię bardzo :) częstuj się!
Usuńzdecydowanie wybieram czekoaladowa wersje:)
OdpowiedzUsuńoooooo brawo :) ciesze się :)
Usuńps. gooooooooooooooooool :)
Zabieram z krówkami !
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :) pozdrowienia!
Usuń