Lemon curd to gęsty, delikatny i aksamitny krem cytrynowy. Nie jest kwaśny, lecz z wyważoną słodyczą. Kiedyś stosowano go jako smarowidło do sconsów (tradycyjnych bułeczek brytyjskich), jednak obecnie z powodzeniem stosuję się go jako nadzienie do tart, ciast, tortów, muffin, czy po prostu herbatników. Inspirację czerpałam ze strony www.kblog.lunchboxbunch.com. Podaję lekko zmodyfikowany przepis na niepełne 2 szklaneczki bezjajecznego (!) lemon curdu.
Składniki:
- 1/2 szkl. mleka
- 1/4 szkl. wody
- 2-3 łyżki mąki kukurydzianej
- 7-8 łyżek cukru (dosładzamy wedle uznania)
- sok z 2 cytryn
- skórka z 2 cytryn
- 1/2 kostki masła
- mała szczypta soli
Do rondelka wlej mleko i wodę, wsyp mąkę kukurydzianą (zacznij od 2 łyżek). Całość podgrzewaj, aż rozpuścisz mąkę. Dodaj cukier, gotuj mieszając. Wreszcie dorzuć pokrojne w kostkę masło, gotuj aż się rozpuści.
Dorzuć otartą skórkę z cytryny, świeżo wyciśnięty sok, szczyptę soli, zamieszaj. Całość gotuj, aż krem zacznie delikatnie bulgotać i zgęstnieje.Jeśli pozostanie rzadki, wsyp kolejną łyżkę mąki kukurydzianej, zamieszaj, po czym gotuj tak długo aż się rozpuści, a krem zgęstnieje. Krem ostudź najpierw w temperaturze pokojowej, następnie w lodówce minimum godzinę.
Krem jest delikatny, aksamitny i wyraźnie cytrynowy! Wskutek chłodzenia odpowiednio gęstnieje. Możesz go przygotować do 2-3 dni przed podaniem i przechowywać w lodówce.
Jest wspaniały jako dodatek do herbatników, bezików czy jako nadzienie do tartaletek. Stanowi również wspaniałą bazę do kremów do ciast. Ale o tym przekonacie się już wkrótce ;-)
Pozdrawiam Was ciepło i zapraszam niedługo na nowy słodki przepis! Przekonacie się, o czyich urodzinach była dzisiejsza wzmianka... :-)
takiego kremu nigdy nie jadlam .. i chetnie bym to nadrobila! :)
OdpowiedzUsuńMagdo, czas najwyższy nadrobić zaległości :)
UsuńBezjajeczny lemon curod? To cos dla mnie :) Jak juz zuzyje ten kupny to na pewno sobie taki przygotuje :))
OdpowiedzUsuńUsciski.
Tak Majko, bezjajeczny! Uważam, że jest genialny!!
UsuńA myslalam, ze bez jaj sie nie da - a tu prosze, taka niespodziewanka :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwie dla mnie - da się :)
Usuńcytrynowe.. kwaśne. uwielbiam
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu i ja lubię ;)
UsuńSwietny pomysl. W curdzie czasami przeszkadza mi przebijajcy sie smak jajek. Zapisuje Twoj przepis i na pewno niedlugo zrobie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj Aleksandro. Osobiście uważam ten przepis za wspaniałe odkrycie :) będę często do niego wracać!
Usuńod dluzszego czasu szukalam proporcji na tego typu krem, wlasnie na wylozenie babeczek
OdpowiedzUsuńdzieki :)
cieszę się, że trafił do Ciebie :) początkowo wydaje się rzadki, ale tężeje w lodówce. Polecam!
UsuńLemon curd bez jaj? Rewelacja, muszę wypróbować. Ten tradycyjny robiłam kilka razy,ale zawsze wyczuwałam w nim zapach jaj(?).
OdpowiedzUsuńrobiłam go już kilka razy, dla mnie jest idealny!
UsuńTak, tak, tak, potwierdzam! Krem jest pyszny, aksamitny, idealnie słodko-kwaśny! Dziękuję za wspaniały przepis:)
UsuńWitaj! Cieszy mnie Twoje zadowolenie :) pozdrawiam ciepło!
UsuńKasiu, czy zamiast mąki kukurydzianek mogę użyć innej? np. krupczatki?
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że nie próbowałam, dlatego nie chcę wprowadzać Cię w błąd twierdząc, że na pewno się uda... uważam, że warto spróbować, mąka ma się rozpuścić i zagęścić krem.
UsuńWitam, Jako ze mam syna alergika (gluten, jaja, mleko krowie) powiem, że udało mi się zrobić lemon curd spokojnie na mleku ryżowym, mące bezglutenowej (ryżowej, lub innej) i bezmleczenj margarynie. Skorzystałam z Twojego przepisu, ale skladniki alergiczne zastapilam swoimi. Także da radę- Podpowiadm :) i Dziekuję :)
OdpowiedzUsuńwitaj, dziękuję za wiadomość. Cieszę się, że lemon curd się udał mimo zastąpienia składników alergennych dla Twojego malucha odpowiednikami. To bardzo dobra wiadomość :) dziękuję za pozostawienie komentarza. Pozdrawiam!
Usuń