Czas ucieka mi przez palce. Ale nie przejmuję się jego brakiem przy dzisiejszej pogodzie. Przynajmniej nie mam dłuższej chwili na rozmyślanie nad niepewną przyszłością i tęsknotą za moim S. Tymczasem przedstawiam Wam 30 babeczek w wersji super szybkiej. Rozwiązanie, gdy krem nie wychodzi, a nerwy puszczają.Składniki:
- 210 g mąki pszennej (użyłam tortowej)
- 125 g miękkiego masła
- 85 g cukru pudru
- 25 g zmielonych migdałów
- 1 jajko
- szczypta soli
- 1/2 strąka wanilii (z braku laku zastąpiłam cukrem waniliowym)
- krem karpatkowy lub kremówka do ubicia
- owoce
Miało być coś specjalnego na urodziny Mamy, oprócz tortu... Z braku czasu, ale przede wszystkim umiejętności przygotowania kremu creme patissiere pana Herme (który wylądował w koszu), powstały babeczki napełnione gotowym kremem karpatkowym oraz bitą śmietaną. Nie wyobrażacie sobie mojego rozczarowania i złości, kiedy ... Tak to jest, kiedy człowiek "idzie na żywioł" a goni go czas... Mama uratowała mnie opakowaniem gotowego kremu karpatkowego...
Foremki smarujemy margaryną, obsypujemy bułką tartą. Schłodzone ciasto wałkujemy na grubość 3-5 mm, po czym wylepiamy nim foremki. W każdej foremce nakłuwamy spody ciasta za pomocą widelca.
Ps. I tylko to gluta Herme pozostała mi w pamięci :| No ale cóż, trzeba umieć przyznać się do porażki i ciężej pracować, i próbować.
Czasem tak bywa, że chcielibyśmy koniecznie coś zrobić i jak na złość akurat nam nie wychodzi. Dobrze, że mimo wszystko wyszły Ci smaczne babeczki :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny deser!
OdpowiedzUsuńdzięki Shinju za wsparcie :*
OdpowiedzUsuńAniu dziękuję również :-)
mniam, jakie cudne babeczki:)
OdpowiedzUsuńCudowne! Zjadłabym kilka super szybko:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się w nich te pyszne dodatki :)
OdpowiedzUsuńKurcze.. nieźle zaszalałaś ;-D I do tego wielkiego smaku mi narobiłaś na te czerwone czapeczki w babeczce ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl